W ostatnim czasie sieć polskich autostrad mocno się powiększyła. Oczywiście bardzo nad daleko do zachodnich sąsiadów, ale mamy już porządną ilość dróg najwyższej jakości. Autostradą dojedziemy do najważniejszych polskich miast: Warszawy, Łodzi, Poznania, Krakowa, Wrocławia, Aglomeracji Górnośląskiej czy Trójmiasta. W planach jest budowanie kolejnych tego typu dróg oraz dróg ekspresowych, które standardem od autostrad niewiele odbiegają. Polska sieć autostrad ma jednak jedną sporą wadę – najczęściej ruch na niej kierowany jest przez prywatnych dzierżawców, którzy stawiają swoje bramki. W ten sposób płatne jest jeżdżenie po A2 – Autostradzie Wielkopolskiej, która prowadzi od niemieckiej granicy do Warszawy. Zapłacimy również jadąc A4 – od niemieckiej granicy do ukraińskiej.
Często zastanawiamy się czy a1 jest płatna, ponieważ wiele odcinków tej autostrady można przejechać bez konieczności płacenia. Niestety jednak warto powiedzieć, że i na tzw. Autostradzie Bursztynowej łączonej północ kraju z południem bramki obowiązują, ale tylko i wyłącznie na północy. A1 zaczyna swój bieg na samej północy w Gdańsku. Biegnie w kierunku południowym przez województwo pomorskie przechodząc w bliskiej odległości Starogardu Gdańskiego i Tczewa. Dalej przekracza granicę województwa kujawsko-pomorskiego biegnąc obok Grudziądza, Torunia i Wrocławka. Podczas budowania tego ważnego odcinka konstruktorzy zmuszeni byli do postawienia aż dwóch mostów na Wiśle, która w tym rejonie jest bardzo szeroka. W województwie łódzkim pierwszym sporym miastem leżącym blisko A1 jest Kutno, a niedługo później w położonym obok Łodzi węźle w Strykowie autostrada krzyżuje się bezpośrednio z A2 biegnącą do Warszawy.
Obecna A1 kończy się w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie przechodzi w zwykłą drogę krajową. Co ciekawe wybudowano sam południowy odcinek autostrady A1, który obecnie zaczyna się w miejscowości Pyrzowice, w której znajduje się lotnisko o znaczeniu międzynarodowym. Odcinek sunie przez miasta Aglomeracji Górnośląskiej na południe aż do granicy czeskiej. W planach budowy pozostaje więc odcinek między Piotrkowem Trybunalskim a Pyrzowicami. Na ten moment istnieje ruszyła budowa A1 między Pyrzowicami a Częstochową; odcinek ten ma być gotowy już w roku 2019. Niestety, ale między Częstochową a Piotrkowem na ten moment tylko i wyłącznie przygotowuje się dokumentację, więc o tym, kiedy te miasta połączy nić A1 ciężko na razie wyrokować.
A1 jest płatna tylko na odcinkach Pruszcz Gdański – Swarożyn, Swarożyn – Nowe Marzy, Nowe Marzy – Toruń Południe. Oznacza to, że obecnie można jeździć za darmo z Torunia aż na sam południowy kraniec Polski. Jest to spore udogodnienie dla wszystkich, którzy szykują się na urlop w górach. Taka ilość darmowych kilometrów nie zdarza się ani na autostradzie A2 ani na A4. Na północnych odcinkach płatnych taryfikator dla samochodów osobowych oraz motocyklów wynosi 16 groszy za przejazd; dla ciężarówek jest do 38 groszy. W obu przypadkach są to niższe opłaty niż np. na A2.
